Translate

niedziela, 14 lipca 2013

"Postny" krem z pomidorów




Uwielbiam klasyczną pomidorówkę, taką gęstą z dużą ilością śmietany i świeżej pietruszki. Krem z pomidorów chodził mi po głowie już dawno, tym bardziej, że jestem pomidorową maniaczką, ale pomidorówka bez śmietany... to się nie mieści w głowie! A jednak... Okazało się, że krem z pomidorów może być smaczny, ba, nawet pyszny i to bez śmietany :)





Niezbędnik:
-2 puszki krojonych pomidorów
-2 marchewki
-pietruszka
-kawałek pora
-mała cebulka
-2 ząbki czosnku
-bazylia
-oregano
-świeża natka pietruszki









Wykonanie:

  • Małą cebulkę opiekamy na palniku (tak jak do rosołu), kroimy w kostkę, dodajemy posiekanego pora i starkowany czosnek. Całość dusimy pod przykryciem ok.10 min.
  • Na patelnię wlewamy 2 puszki pomidorów i mieszamy z porem, cebulą i czosnkiem. Dodajemy bazylię i oregano oraz dowolne przyprawy (pieprz, chili, vegeta). Dusimy wszystko ok 10 min.
  • Powstały sos pomidorowy wlewamy do wywaru i gotujemy ok 15 min.
  • Miksujemy blenderem całość na jednolity krem
  • Podajemy ze świeżą natką pietruszki




Zupa jest bardzo sycąca i aromatyczna, smakowała bardzo również mojemu mężowi, co cieszy mnie niezmiernie, tym bardziej, że na pewno będzie częstym gościem na naszym stole :)
Wersja dużo uboższa niż Miśkowa pomidorówka, przez którą spać po nocach nie mogłam, ale również bardzo smaczna, szybka i prosta :) Za kilka tygodni spróbuję też mistrzowskiej pomidorowej z miśkowego przepisu, od którego wszystko się zaczęło ;)



Smacznego,

Monia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz